7.08.2011

144. shakespeare festival in maxi dress

Song of the day: Je veux - ZAZ

'je veux d'l'amour, d'la joie, de la bonne humeur, 
ce n'est pas votre argent qui f'ra mon bonheur, 
moi j'veux crever la main sur le coeur'

Today wearing: maxi dress - aryton, stripped blouse - house, leather jacket - h&m, denim bag - rokit, black wedges - new look.

W ostatnim tygodniu miałam okazję zagościć na Festiwalu Szekspirowskim. Uwielbiam teatr, więc wszystkie przedstawienia wywarły na mnie wrażenie, lecz najbardziej podobał mi się Król Lear w wykonaniu rosyjskiego Teatru Kolady. Strój średnio wieczorowy, bo na spektakl szłam po całym popołudniu spędzonym na jarmarku dominikańskim, gdzie na ul. Tkackiej widziałam przepiękne hand-made'y (i nawet kupiłam torebkę, ale o niej za postów kilka).
biotechnology
 





photo: nocnazmiana

6 komentarzy:

  1. świetna torba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładnie i skromnie wyglądałaś, tylko wydaje mi się że ta duża torba trochę to wszystko obciążyła.
    Cudna ramoneska :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba mam jakąś manię na subtelne maxi,bo większość postów z nimi mi się podoba. Wyglądałaś świetnie, wielka klasa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi!!
    I really love your blog and your style! :D
    I follow you ...
    ... maybe if you want, you could visit my blog too
    ( I hope your like it) ;)
    Kisses from México city!
    http://modacapitalblog.com

    OdpowiedzUsuń