Song of the day: Goodby Privet Drive - Ministry of Magic
It’s gonna be a different year
This is not the place for fear
I’ve got a job to do.
This is not the place for fear
I’ve got a job to do.
Today (on the last Harry Potter movie premiere) I wear: sweater - h&m + diy, skirt - sh, belt - primark, shoes - new look, leather bag - sh (used to be my mum), glasses - asos.
Muszę się Wam przyznać. Po pierwsze, jestem totalnym maniakiem Harrego Pottera odkąd skończyłam 8 lat. Po drugie, nigdy nie przepadałam za filmami, uważając książkową serię za milion razy lepszą. Po trzecie, jako że praktycznie dorastałam wraz z całą serią, po dzisiejszej premierze ostatniego filmu, nawet jeśli kompletnie nie sprostał on moim oczekiwaniom, złamało mi się serce. Bo to jest już koniec absolutny. I tak sie złożyło, że nie tylko książek, ale też pewnego magicznego etapu w moim życiu zwanego dzieciństwem. W październiku rozpoczynam studia z dala od domu, zupełnie sama w wielkim nieznanym mi bliżej mieście. Już to wystarczająco może przybić człowieka, a co dopiero w połączeniu z TOTALNYM KOŃCEM ery Harrego. Nigdy wiecej wyczekiwania na premierę kolejnej ksiązki ani filmu. Smutno mi, ale czas napisać ostatni rozdział i ruszać dalej.
I solemnly swear that I will never forget :)
A teraz czas na mój premierowy outfit:
Potterowe paznokcie, czyli 'tak, nudziło mi się':
Przed seansem:
A na dokładkę totalny offtopic, czyli mój wczorajszy rozpustny obiad:
...i deser (robię się głodna na sam widok):
xoxo
biotechnology
photo: dejw, nocnazmiana, biotechnology
nieźle :))) bardzo fajny secik
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu, bo outfit piękny. Faktycznie wyglądasz rodem z Hogwartu :)
OdpowiedzUsuńH.
Doskonale Cię rozumiem, bo sama spędziłam z Harrym Potterem ładnych parę lat. Na filmie jeszcze nie byłam, ale już sam zwiastun sprawiał, że robiło mi się smutno. Co do outfitu, to wyglądasz jak damska wersja Harry'ego ;)
OdpowiedzUsuńhttp://impractical-diary.blogspot.com/
super zestaw na film :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam Harry'ego! Nawet chciałam kupić te szachy :) ale kolejne numery mają kosztować 25 złotych! Szok! Skąd masz tę koszulkę?????? Też wybieram się do kina :)
OdpowiedzUsuńdeser mniam ;D
OdpowiedzUsuńTo nie koszulka, tylko sweter ;) Kupiłam go w H&M, a nadruk zrobiłam sama przy pomocy papieru do nadruków (z Saturna) i żelazka.
OdpowiedzUsuńJa właśnie wróciłam z kina :D Genialna koszulka ! :)
OdpowiedzUsuńfajnie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuńhttp://cornersofthefashion.blogspot.com/
I ja go lubię :) końcówka, na peronie po prostu przyprawiła ludzi o łzy śmiechu ^^
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc ostatnia część filmu mnie zawiodła, wolę książki, ale dzięki znajomym i tak ta noc była świetna (byliśmy na seansie minutę po północy) :P
so cute! I love the round glasses you actually make them look hot :) the cakes at the end look super yummy! You have just put a huge Saturday smile on my face
OdpowiedzUsuńRewelka!
OdpowiedzUsuńwanna see the last hp-movie so bad! you look sexy :)
OdpowiedzUsuńwanna check out my look? looking forward!
xoxo
www.lady-pa.blogspot.com