Today wearing: white top - zara, neon shorts - chinese market, black pointy heels - zara, grey bag - chinese shop, necklace - zara.
PL: Mój dwusetny post piszę na lotnisku w upragnionym dniu powrotu do domu po półtoramiesięcznej podróży. Nie sądziłam, że kiedykolwiek wyślę tyle wiadomości w eter :-) Dziś na zdjęciach prezentuję strój z ubiegłego tygodnia, obfotografowany jeszcze w chińskim Guangzhou - gigantycznej betonowej dżungli (o której napiszę tu niebawem, jak tylko odeśpię mój 36 godzinny lot i rozpakuje walizki...). Neonowe szorty to zdecydowanie nie jest klasyczny zakup na lata, ale kosztowały mnie grosze i uważam że stanowią całkiem godne urozmaicenie letniego stroju (w Guangzhou letnia pogoda to minimum 30 stopniowy upał).
ENG: I am writing my 200th post sitting at the airport - finally after over 1,5 month travelling I am coming back home to Poland! I've never thought I am going to reach the 2xx post number ;-) Todays outfit is my summer interpretation of classics (white top and black heels from Zara summer sale) and summer neon trend. Perfect mix for 30C degree heat, which is usual summer weather in Guangzhou, China (full relation from visiting this spot soon).
biotechnology
photo: kuba
Świetny zestaw, bardzo mi się podoba! ♥
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie :)
szukam właśnie takich butów:D
OdpowiedzUsuńszorty z bluzeczką fajnie wyglądaja:)
OdpowiedzUsuńswietne szorty :D
OdpowiedzUsuńpiekny ten look, sliczne spodenki!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się Twój zestaw, pozdrawiam izkastyle.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo fajny letni zestaw. Zazdroszczę takiej podróży, mam nadzieję, że też kiedyś pozwiedzam tamte strony
OdpowiedzUsuńciekawa stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, świetne te szorty i koszulka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Śliczny look! Mega <3 Obserwuję bloga! zapraszam również na mojego bloga:)! Może też zaobserwujesz:>? Buziaki:*
OdpowiedzUsuńwww.high-heeled-view.blogspot.com
Kocham Guangzhou! Może samo miasto jest przytłaczające ale nigdzie indziej w Chinach nie spotkałam tak cudownych ludzi jak tam! No i jedzenie! <33
OdpowiedzUsuńAnia