8.02.2011

110. briefcase + leopard

Song of the day: Lemonade - CocoRosie

'Shot a rabbit from the back seat window
Sat and watched the summer corn grow'

Dopadła mnie grypa, na szczęście po już wyjeździe i jeszcze przed studniówką. Zwykle, kiedy choruję czytam książki, rysuję i piekę, ale tym razem byłam naprawdę wykończona. Książki zamieniłam na lżejsze marcowe Elle, na rysowanie nie miałam weny, o pieczeniu już nie wspominając. Generalnie ostatnie trzy dni spędziłam po prostu wegetując, od czasu do czasu przed ekranem komputera czy telewizora. Pozachwycałam się może i przesłodzonymi, ale uroczymi  walentynkowymi grafikami Charlotte Day, płytami CocoRosie i twórczością Xaviera Dolan'a (a konkretnie J'ai tue ma mere oraz Les amours imaginaires).
W kwesti dzisiejszego stroju - teczka jest z Jarmarku św. Dominika i nalezy do mojego chłopaka - moim zdaniem jest okropnie cięzka i nieporęczna, ale co kto lubi. Idealnej torby na wiosne/lato (i wogóle) wciąż nie znalazłam.






sweater - H&M , trousers - used to be mu mum, shoes - vagabond, belt - sh, bracelets - ri

photo: dejw

13 komentarzy: